W jakie role dubbingowe wciela się między innymi kabaret „Ani Mru Mru”, „Paranienormalni”, a także Cezary Pazura? Jakim postaciom udzielają głosu?

 

Wiele bajek, które oglądać możemy na ekranach w kinach, to produkcje zagraniczne. Aby każde dziecko miało możliwość zrozumienia filmu, potrzebny jest dubbing. Przed osobami użyczającymi swojego głosu stoi bardzo trudne zadanie. Odpowiednia modulacja głosu, a niekiedy konieczność wykonywania różnorodnych piosenek. Kabareciarze wcielają się na scenie w postacie przeróżne, dlatego może chętnie udzielają się również w dubbingu. Poniżej pięć propozycji bajek, w których usłyszeć można gwiazdy polskiego kabaretu. Oceńcie sami, jak sprawdzili się w nowej roli!

1. Jest rok 1986, kiedy to Janusz Rewiński wciela się w rolę Szeryfa. Bajka „Bolek i Lolek na Dzikim Zachodzie”, większości bardzo dobrze znana! Dla tych, którzy bajki jednak nie kojarzą lub zapomnieli, krótkie przypomnienie fabuły. „Bolek i Lolek na Dzikim Zchodzie” to opowieść o zmaganiach dzielnych chłopców z groźnym bandytą Pif-Pafem. Całość zrealizowana jest w konwencji westernu. Perypetie towarzyszące bohaterom bywają zabawne, lecz z drugiej strony niebezpiecznie. Zawsze jednak kończą się sukcesem postaci.

czasdzieci.pl

 

 To właśnie tam usłyszeć można Janusza Rewińskiego, który na scenie kabaretowej popularność przyniosły występy w Kabarecie Olgi Lipińskiej, czyli najdłuższym cyklem telewizyjnych programów kabaretowych.  Znany tam, jako dyrektor teatru „Miśka”.

 

2. Nazywany „mistrzem kabaretu” Cezary Pazura również dubbinguje polskie bajki!

„Skubani” Jimmiy’ego Haywarda to animowana przygoda dla najmłodszych widzów. Opowieść o dwóch indykach, które przenoszą się w czasie do dwóch pierwszych dekad XVII wieku. Po co? Chcą raz na zawsze wyrzucić swój gatunek z tradycyjnego amerykańskiego jadłospisu na Święto Dziękczynienia. Główni bohaterowie – indyki, to Franek i Ola. Cezarego Pazure usłyszeć można właśnie jako jednego z nich, a dokładniej Franka.

Źródło: zobacztutaj.pl

 

 Pozostaje jedynie sprawdzić, czy w dubbingu radzi sobie równie dobrze, jak na scenie. Dla niezdecydowanych poniżej kawałek filmu:

 

3. Z kolei twórców „Kabaretu Moralnego Niepokoju” usłyszeć można, w uwielbianej przez dzieci oraz dorosłych bajce „Gru, Dru i Minionki”.

 To kolejna animacja, w której na ekranie pojawiają się żółte stworki – Minionki. W tej części Robert Górski wciela się w postać Balthazara Bratta – antagonisty, który lubuje się w noszeniu fioletowych garniturów i żuciu różowej gumy balonowej. To on, ukradł największy brylant świata.

film.org.pl

Mikołaj Cieślak, natomiast, użycza swojego głosu Dru. Jest to odnaleziony po latach brat bliźniak Gru. Jak widać panowie zarówno na scenie kabaretowej jak i w dubbingu nie mogą się rozdzielić i świetnie razem brzmią.

4. „Vaiana: Skarb Oceanu” opisuje życie nastolatki, która wyrusza w niebezpieczną wyprawę, by odnaleźć legendarną wyspę.

Źródło: Multikino

 

Podczas tej niezwykłej opowieści usłyszeć można niesamowite głosy trzech panów, czyli „Kabaret Paranienormalni” dubbinguje! Poniżej Igor Kwiatkowski jako Maui:

 

Robert Motyka, z kolei, wcielił się w rolę jednego z wyspiarzy.

Robert Motyka (kabaret Paranienormalni)

5.  Kabaret „Ani Mru-Mru” również ma swoje 5 minut w bajce! Panów usłyszeć można w bajce zatytułowanej „Czarnoksiężnik z Oz: Powrót Dorotki”.

 

Tchórzliwy Lew przybiera głos Marcina Wójcika, jako Stracha na Wróble usłyszeć możemy Michała Wójcika, a Waldemar Wilkołak użyczy swojego głosu Blaszanemu Drwalowi. Postacie te ponownie wzywają tytułową Dorotkę, aby przeniosła się do zaczarowanej krainy. Dziewczyna wraca do Szmaragdowego Grodu, by rozprawić się z Błaznem, który objął panowanie nad krainą Oz.

 

Są to filmy znane większości widzów. Jak widać, artystów kabaretowych dość często usłyszeć można w bajkach. To dowód na to, iż w wielu rolach są w stanie się odnaleźć. Dubbing jest bardzo trudną i specyficzną formą, a jednak  chętnych nie brakuje. Naszym zdaniem Panowie świetnie dają radę, mamy nadzieję, że podzielacie naszą opinię.

Beata Dębska