Psychika kobiet i mężczyzn znacznie się od siebie różni. Nie ma tu lepszych i gorszych cech, raczej dwa zupełnie inne, uzupełniające się  postrzegania rzeczywistości. Kobiety są uczuciowe i emocjonalne, mężczyźni częściej kierują się logiką i na chłodno potrafią zanalizować bieżące wydarzenia. Przy rozmowach płeć piękna uwielbia skupiać się na szczegółach i opowiadać cały kontekst sytuacji, panowie natomiast lubią przedstawiać sprawę przyczynowo-skutkowo i możliwie prosto. Poniżej prezentujemy reakcje na te same sytuacje dla obu płci. Sprawdźcie, czym się różnimy!

1.Randka idealna

Kobieta: Według pań na randkę powinien zapraszać mężczyzna. Idealny partner (lub kandydat na partnera) da im znać odpowiednio wcześniej, aby miały czas na przygotowania. Najlepiej, jeśli zostawi im bufor wolnego czasu na dokończenie makijażu czy zmianę zdania względem kreacji. Miejsce również nie pozostaje bez znaczenia. Nie zawsze pojawia się możliwość rezerwacji drogiej restauracji, ale panowie, pamiętajcie, że Wasze piękne kobiety potrzebują czasem poczuć się wyjątkowo i spędzić czas w nieco filmowy sposób.

Mężczyzna:

Zostaniemy w domu przy pizzy, piwie i konsoli? Chyba każdy facet chciałby to usłyszeć w ramach randkowych planów. Żadnego kombinowania, wygłupów ze strojem, pamiętania o kwiatach i szukania wolnego miejsca w drogich lokalach. Kumpelskie, szczere podejście, luźna atmosfera i fakt, że jego koszula tak świetnie na Tobie leży, sprawią, że mężczyzna poczuje się naprawdę zrelaksowany i szczęśliwy.

2. Zakupy

Kobieta:

Promocje, rabaty, upusty. Nowe, świetne kolekcje, a może coś z poprzedniej, w wyjątkowo okazyjnej cenie? Kobiety kochają sprawiać sobie nowe rzeczy. Zakupy poprawiają im humor, stanowiąc niezły sposób na rozładowanie stresów i wynagrodzenie sobie niepowodzeń. Szczególnie kochają zakupy z mężczyznami u boku, w końcu wygodniej biega się po sklepie bez ciążących u ramienia toreb…

Mężczyzna:

Wejść. Przymierzyć. Kupić. Wydostać się z piekła. W galeriach handlowych powinny zostać otwarte specjalne kąciki do zostawiania tam mężczyzn. Automaty do gier, dostęp do internetu, filmy superbohaterskie i święty spokój. Może wówczas panowie nie dostawaliby reakcji alergicznej na słowo zakupy?

3. Seks

Kobieta:

Kobiety po seksie pragną czułości i bliskości. Chciałyby się przytulać, być głaskane i zapewniane o uczuciu i przywiązaniu. Wytworzony w ich organizmie hormon przywiązania – oksytocyna – daje o sobie znać, co sprawia, że “chwile po” wydają się być nawet ważniejsze niż same miłosne igraszki…

Mężczyzna:

Wyczerpany po spełnieniu mężczyzna bardzo szybko zasypia. Jest mu dobrze, bezpiecznie i błogo, nie ma sensu przeciwstawiać się tak sprzyjającym okolicznościom do odpłynięcia w sen… W innym wypadku tuż po seksie facet czuje się absolutnie produktywny: przypominają mu się zaległe przelewy do wykonania, aktualizacje gier do pobrania i zaległe filmiki do obejrzenia. To niezainteresowanie czułostkami nie wynika z braku emocji, raczej z biologicznych predyspozycji: zrobiłeś, co w Twojej mocy, teraz pora kombinować dalej w walce o przetrwanie. Więc albo zasłużony odpoczynek, albo świat zewnętrzny, który zawsze wymaga dalszej eksploracji.

4. Pytanie o drogę

Kobieta:


Jeśli się zgubicie na wakacjach, kobieta z pewnością będzie tą, która pierwsza zaczepi o drogę napotkanych przechodniów. Nie ma przecież nic prostszego niż uzyskać potrzebną informację od razu, bez stresu i nerwów. Kobiety są gotowe korzystać z pomocy obcych ludzi i potrafią o nią poprosić, nie czując się przy tym mniej samodzielne. Wręcz przeciwnie, mają wówczas poczucie, że poradziły sobie naprawdę efektywnie.

Mężczyzna:

Zgubiona droga? Nic z tych rzeczy, to po prostu alternatywna trasa podróży. Gdzieś tu była  właściwa ścieżka. Czemu ten GPS nie działa jak powinien? Co za bezużyteczny gadżet. Teraz w lewo, na pewno w lewo.
Dla faceta pytanie obcych ludzi o drogę to jak publiczne przyznanie się do porażki. On, głowa rodziny, doświadczony mężczyzna na szlaku, miałby sobie nie poradzić? Nic z tych rzeczy, zostaw panią w spokoju i potrzymaj mi mapę!

5. Zazdrość

Kobieta:

Kobieca zazdrość wynika z poczucia ogromnej więzi emocjonalnej do partnera. Podejrzane o niecne zamiary są tak naprawdę wszystkie kobiety z jego kręgu znajomych, nawet jeśli zazdrośnica głośno mówi inaczej. Najgorszą karmą zazdrości są niedomówienia i milczenie. Szczególnie po imprezie, na której ta tupeciara miała czelność zająć naszemu facetowi więcej niż trzy sekundy…

Mężczyzna:

Mężczyzna zazdrość odczuwa raczej w momencie, kiedy na horyzoncie wyłoni się ktoś, kto naprawdę na nią zasłuży. Wtedy taki nieudolny adorator może się przekonać, co to znaczy wojna psychologiczna. A jeśli demonstracja zamiarów nie powstrzyma ataków wroga, pora odpalić ciężką artylerię…

Happy Valentine’s Day!

 

Adriana Siess