Narzekasz na brak entuzjazmu? Mamy radę! Nic nie podziała na Ciebie lepiej niż nowa pasja, która napełnia pozytywną energią! Jedną z ciekawszych form aktywnie spędzania wolnego czasu jest stepowanie. Choć nazwa nie jest nam obca, czy na pewno wiemy dokładnie na czym to polega?
Stepowanie swoją nazwę zaczerpnęło z angielskiego step, czyli krok, ponieważ istotą tańca jest wybijanie rytmu przy pomocy butów podbitych metalowymi blaszkami. Możemy wyróżnić kilka rodzajów stepu. Najbardziej rozpowszechnione w naszej kulturze są: step irlandzki-opierający się na pracy nóg, przy którym dłonie splecione są z tyłu, a tułów pozostaje wyprostowany oraz step amerykański – bardziej miękki, estradowy angażujący całe ciało.
Stepowanie ma swoje korzenie w plemiennych tańcach afrykańskich, a jego początki sięgają połowy XIXw., kiedy to było wykonywane na tzw. Minstrelesach, czyli dziewiętnastowiecznych, amerykańskich widowiskach rozrywkowych. Tap dance, bo taka jest angielska nazwa stepu, powoli zyskiwał popularność, by w latach 30tych i 40tych ubiegłego wieku urosnąć do rangi ogólnoświatowej rozrywki. Ten status wiązał się niewątpliwie z popularyzacją muzyki jazzowej, w szczególności swingu i dixieland, do których żwawy rytm stepu pasował idealnie. Niebagatelną rolę odgrywały również musicale, w których umiejętność stepowania okazała się nieoceniona. Do dzisiaj z resztą najbardziej prestiżowe szkoły teatralne prowadzą naukę stepu, a znajomość tego trudnego tańca uważana jest za niezwykle cenną w środowisku artystycznym. I choć jeszcze nie tak dawno stepowanie było w naszym kraju odległą egzotyką, dziś każdy z nas może rozpocząć zupełnie nową, nieznaną przygodę z tańcem, a zapewniają nam to liczne szkoły oferujące kursy, które cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem już od kilkunastu lat.